W piątek - 100, a od początku akcji już dokładnie 500 – tyle drzew przybyło w Zamościu dzięki inicjatywie „Zielone płuca dla Zamościa” zainicjowanej przez miejscowy Rotary Club.
Pierwsza odsłona tego przedsięwzięcia odbyła się wiosną 2022 roku. W piątek, 5 kwietnia odbyła się już jest piąta edycja. Tego dnia uroczyście posadzono już pięćsetne drzewko w ramach „Zielonych płuc dla rowerzystów”.
Akcja zainicjowana przez rotarian cieszy się ogromną popularnością i z każdą odsłoną dołączają do niej kolejne instytucje, szkoły i przedszkola. W piątek za łopaty, sadzonki i paliki chwyciły m.in. dzieciaki z przedszkoli nr 1 i nr 7, szkoły podstawowe nr 7 i 8, także I Liceum Ogólnokształcące oraz Centrum Edukacji i Pracy Młodzieży OHP.
Drzewka sadzono już w różnych częściach miasta. W piątek przy ul. Zamoyskiego. Od początku przedsięwzięcie wspiera, również finansowo samorząd, ale wśród dotychczasowych partnerów są także np. spółdzielnia mieszkaniowa im. Jana Zamoyskiego, a nawet Polski Związek Łowiecki. No i oczywiście liczne placówki oświatowe.
– Pomysł bardzo przypadł wszystkich do gustu. Teraz sytuacja wygląda już tak, że co chwila ktoś nas pyta, czy sadzimy i kiedy znowu. „Zielone płuca dla Zamościa” służą właściwie wszystkim, dlatego tak chętnie wiele osób się w to włącza – mówi z wyraźną satysfakcją Elżbieta Szymańska z Rotary Clubu, która akcję wymyśliła i realizuje.
Piątkowa edycja na pewno nie była ostatnią. – Nie wyobrażam sobie, żeby miało nie być kolejnej, szóstej – mówi Jarosław Miechowiecki, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska.
I wylicza, że tego dnia do zasadzenia przewidziano kolejnych kilka gatunków: śliwa wiśniowa, brzoza pożyteczna, głóg pośredni oraz jabłoń ozdobna. Jeśli wszystkie się przyjmą, w Zamościu zrobi się jeszcze bardziej zielono. A ile drzew rośnie w mieście? - Na naszych miejskich terenach na pewno jakieś 6-7 tys. Ale w sumie więcej – szacuje Miechowiecki.